sobota, 27 czerwca 2009

Upal....

Lato pelna para.Temperatura w cieniu 30 stopni. Dzieciaki wiekszosc dnia spedzaja w basenie. Potem przerwa na lody i znow czas na kapiel.
Po zatym wszystko dobrze. Dziadek Sven mieszka u nas tymaczasowo w goscinnym apatramencie:) Babcia Halinaka ma gosci z Polski, 5 przyjaciolek z czasow licealnych. Wesolo tam musza miec. Dzis byly u nas na kawce popoludniowej.
Jutro najprawdopodobniej pozeglujemy na Nabben, o ile choc troszke bedzie wialo. Przy bezwietrznej pogodzie upal na zaglowce moze byc nie do zniesienia dla dziewczynek. Zobaczymy co przyniesie poranek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz