piątek, 23 października 2009

Gitarzysci.

Wrocilam padnieta do domu po 13 godzinach w pracy.Weszlam do domu i moim oczom ukazal sie taki widok.....
zmeczenie minelo bezpowrotnie!!!


Nawet ja dalam sie wciagnac w gierke:)


Wlasnie dostalam smsa ze Szwajcari. Pare minut po 18.00 urodzili sie Jesper i Linus Bronniman!!!!! Zyczymy szczescia, zdrowka i duzo cierpliwosci kochanej Adrianie i Davidowi!!!Maly Ellias zostal duzym bratem!

1 komentarz:

  1. I my dolaczamy sie do zyczen pomyslnosci dla
    "chlopakow" i szczesliwych rodzicow.

    OdpowiedzUsuń