wtorek, 2 marca 2010

Zima, zima, zima....

Zdjecia chyba mowia same za siebie.
Jutro dziewczynki ida do przedszkola, ja pracuje caly dzien plus nocka. Julcia ma sie dobrze, ale w dalszym ciagu kaszle, mam nadzieje ze da rade z przedszkolnym rytmem. Bianca zakatarzona ale szczesliwa:)







4 komentarze:

  1. Powtórzę się - mam dość zimy :-(((((( na całe szczęście u nas dziś też słońce :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też już mam dość zimy- na szczęście u nas już znacznie złagodniała i temperatury nie są już tak niskie, jak jeszcze całkiem niedawno temu. Z niepokojem czekam na upragnioną wiosnę... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybysmy nie mieli zimy nie docenialibysmy lata;-)Moim dzielnym dziewczynkom widze, ze snieg ciagle sprawia radosc. Caluski

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz racje, siostra! Ja musze byc pozytywnie nastawiona, bo zima bedzie mi towarzyszyc do polowy kwietnia:)

    OdpowiedzUsuń