piątek, 11 czerwca 2010

Gratulacje!


Gratulujemy z calego serca Inie i Svenowi z okazji 30-stej rocznicy slubu!!!Zyczymy Wam spokojnych lat,radosnych miesiecy,szczesliwych tygodni, wesolych dni i niezapomnianych godzin spedzonych razem. Kochamy was bardzo mocno!

wtorek, 8 czerwca 2010

Zdjeciowy skrot z pobytu Natalki i Przemka.

Sobotnie pozne popoludnie spedzilismy na festynie gminnym zorganizowanym z okazji otwarcia nowej czesci parku, miedzy innymi nowej plazy. Wolny wstep oraz piekna pogoda spowodowala przybycie tlumow okolicznych mieszkancow.Oczywiscie i nas nie moglo tam zabraknac i naszych kochanych gosci Natalki i Przemka. Tutaj dziewczynki zajadaja sie sobotnimi cukierkami.


Julka z Bianca tancza za kazdym razem o ile tylko muzyka sprzyja.

Nasze gwiazdy "Starboys", karlstadzka duma, zaprezentowaly swietna forme, zreszta jak zwykle.

Bianca zwieksza efekty specjalne, zatykajac i odtykajac uszy:)

A to juz niedzielne dopoludnie.Po poznym przyjezdzie do domu w sobotni wieczor, Julia dostala jelitowki. Meczyla sie dziecina okrutnie, na szczescie kolo polnocy bylo po wszystkim. Tyle, ze pol niedzieli spedzila pod parasolem a ja w pralni. Jak na razie nikt inny nie zachorowal.Mamy nadzieje ze tak pozostanie.

Jak dobrze, ze na swiecie istnieja lody! Wynalazek dobry na wszystko. Stluczone kolano, wysoka temperature, wyrzynajace sie zeby i wszystkie inne choroby. Julka niedziele przezyla tylko na lodach.

W czasie kiedy my urzedowalysmy w domu, Natalka z Przemkiem i Tomkiem siedzieli na lodce na Vänerze i lowili ryby. Przed wyjazdem, Tomek z duma opowiadal jakie piekne sztuki mozna u nas zlapac, ja zas wylewalam im kubel zimnej wody na glowy mowiac, ze zapewne zadnej rybki nie zlapia i dlatego ja wyciagam lososia z zamrazalnika na obiad. Zwracam wiec honor tym co opowiadaja o vänerskich polowach. Ryby sa.I nawet calkiem niezle sztuki moga sie trafic, co widac na zaloczonym obrazku.


Radosc mojego kochanego kuzyna nie miala granic, i nie ma co sie dziwic, nie zawsze trafia sie tttaaakkka sztuka!!!Przemo, gratulacje jeszcze raz!


Poniedziakowy poranek. Szykujemy sie na wyjazd do miasta.Pokazalismy naszym gosciom troche Karlstadu, polazilismy po sklepach, zaliczylismy obowiazkowo hot-dogi w Ikea, a potem gotowalismy szczupakowy obiadek:)

Dzis z rana Przemek z Natalia wyruszyli w dalsza droge. Do Norwegii.Zobaczymy sie z nimi za poltora tygodnia kiedy beda wracac. Mam nadzieje, ze ich wakacje beda rewelacyjne. Tego zyczymy z calego serca!