Nabben.To wyspa nalezaca do naszego klubu zeglarskiego. Oddalona o dwie godziny dobrego zeglowania od przystani. Doskonala odleglosc jak ma sie dzieci na pokladzie. Na Nabben plywamy od poczatku naszej zeglarskiej przygody, 9 lat. Wczoraj poplynelismy na Nabben aby sprawdzic funkcjonalnosc nowej lajby podczas dluzszego zeglowania. Spisala sie na medal, jestesmy bardzo z niej zadowoleni, i wiemy juz co trzeba zmienic i poprawic.
Ponad doba na wodzie sprawila, ze moj blednik zwariowal zupelnie,wszystko sie buja, a klawiatura wiruje,ale postaram sie wkleic zdjecia:) Dzis bedzie troche widokowkowo.