czwartek, 28 stycznia 2010

5 dni.

Za 5 dni o tej porze bedziemy popijac kawusie w rodzinnym gronie.HURA!!!Juz nie moge sie doczekac!!!

Ps. Lepiej mi, jutro juz ide do pracy.

środa, 27 stycznia 2010

Brak czasu.

Brakuje mi czasu na blogowanie. Od dwoch dni jestem na zwolnieniu, zlapalam jakies przeziebienie, ktore nie chce odpuscic. Pierwszy raz od 8 lat jestem na zwolnieniu. Kazda wolna chwile, kiedy moj umysl dziala jako tak poswiecam na nauke.Niestety na bloga juz mi ani czasu, ani sil nie wystarcza. Dziewczynki maja sie dobrze, jutro pojda do przedszkola a ja bede sie kurowac i uczyc.

niedziela, 24 stycznia 2010

Aktualnosci.

Weekend minal jak zwykle w zastarszajacym tempie. Dzis rano musialam isc do pracy. Wszyscy chorzy, nie ma komu pracowac. Na szczescie, wynegocjowalam pol dnia, skonczylam o 15.00.
Bianca rowniez podziebiona, katar, kaszel i ogolnie rozbita. Jutro Tommy zostanie w domu, mam nadzieje ze uda mu sie zalatwic jakis czas w przychodni aby Mala osluchano. Ja niestety musze isc do pracy, i to na 14 godzin. Bllee. Ogolnie caly tydzien mam zawalony.Tylko sroda wolna.Julia ma sie dobrze, dziadek zawiezie ja do przedszkola, niech sie dzieciak rozerwie. Tyle na dzis, spadam do lzoka, bo tez jakas niewyrazna jestem.Pa!