czwartek, 17 maja 2012
poniedziałek, 14 maja 2012
Panna Kropczasta!
Wedlug starego przyslowia do trzech razy sztuka, sprawdza sie. Bianca przechodzi ospe wietrzna trzeci raz, jedno jest pewne to 100% ospa. Zdjecie z wczorajszego dopoludnia, Panna Kropczasta jeszcze usmiechnieta i pelna zycia.
Dzis sytuacja diametralnie sie odmienila, zaczelo juz sie w nocy, niesamowite swedzenie, niepokoj, goraczka. Bidulka nasza kochana wysypana jest od stop do glow. Babelki sa doslownie wszedzie, glowa to jeden wielki strup, brzuszek, plecki, nozki...calusienka pokryta jest ospa.Julka zyje zas w niepokoju strasznym, zdaje sobie sprawe, ze od ospy nie ucieknie. W czwartek zaplanowane ma przyjecie urodzinowe, zaproszenia wyslane, dzieciaki nie moga sie juz doczekac. Mam nadzieje, ze nie bede musiala wykonac 20 telefonow odwolujacych julkowe przyjecie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)