Wydarzenie dnia: BIANECZKA ZROBILA SWOJE PIERWSZE SAMODZIELNE KROCZKI,BYLO ICH OKOLO 10. Zasmiewala sie przy tym do lez. Tommy uwaza ze wystarczajaco duzo tych kroczkow jak na pierwszy raz. A potem juz nic. Odechcialo sie panience wysilac i dalej raczkuje z szybkoscia swiatla. Wydarzenie mialo miejsce podczas Julkowego kolka muzycznego. ( Julka zachowywala sie okropnie, musilam wyjsc z pomieszczenia bo smiac mi sie chcialo i bylo mi wstyd kiedy patrzylam na nonszlancje mojego wlasnego dziecka)
Po zatym walcze z malinami, wycinam, obcinam, wyrzucam. Zobaczymy co z tego wyniknie, sa tylko dwa wyjscia, bedziemy jesc malinki wlasne albo bedziemy jesc kupne. Ogolnie zlapalam bakcyla ogrodniczego, ciekawe jak na dlugo? Na razie wiem co robie i to mi sie podoba, obawiam sie jednak, ze niedlugo nie bede w stanie tego ogarnac i poddam sie. Oby moje obawy okazaly sie bezpodstawne. Bo moja wizja ogrodu bardzo mi sie podoba.
Na koniec gratulacje. Najpierw dla Irminy i Maksa. W pazdzierniku spodziewja sie dzidziusia!!! Gratulujemy przyszlym rodzicom. Cieszymy sie ich szczesciem. Fajnie ze rodzina sie powieksza.
Przy okazji gratulujemy tez Oskarowi i Sofi, ktorym dzidzius takze urodzi sie w pazdzierniku.
A Juli kolezanka Olivia zostala dzis starsza siostra. Anki i Fredrik maja synka Leo.
Tyle na dzis. Jutro Julia idzie do przedszkola. My musimy jechac kupic Bianeczce adidaski. Pozdrowienia dla wszystkich.
Jak Bianca przyjedzie do babci to bedzie juz chodzaca panna.My rowniez gratulujemy Irminie iMaksowi.Mowilam ze w naszej rodzinie siodma dziewczyna
OdpowiedzUsuń