czwartek, 22 grudnia 2011

Karp

Pelnie mojego szczescia swiatecznego dopelnily dzis karpie, ktore babcia Ina co roku zamawia u hanndlarzy ryb. Bo bez karpia nie ma Bozego Narodzenia. I niech biedaka obsmarowuja ile sie da to i tak na naszym stole nie moze go zabraknac! 

3 komentarze:

  1. Tylko nie zjedzcie wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Är ni syskon?
    God Jul önskar gammelkarpen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne buziaki karpiowe!
    A ja sle nasze, rodzinne....
    Polonijna mama

    OdpowiedzUsuń