poniedziałek, 7 maja 2012

Pozegnanie ze szkola tanca.

Dzis Julka miala ostatnie spotkanie w Szkole Tanca. Razem z dziadkami pojechalismy zobaczyc czego Julka sie nauczyla na zajeciach. Tancerki zawodowej z Julki nie bedzie ale  nabrala wiekszej oglady ruchow i nauczyla sie wielku skomplikowanych ukladow choreograficznych.  



Nie moze zabraknac Biancowych zdjec w dzisiejszym poscie. Nowa torebka oczywiscie z "Hello Kitty"  musiala zostac uwieczniona przez moj aparat.  Biance "roznosilo" podczas julkowych zajec, najchetniej ustawilaby sie ze starszymi dziecmi w ukladach tanecznych.



7 komentarzy:

  1. Nasza Julcia ma tyle cudownych telentow w roznych dziedzinach, ze nie ma o co kopii kruszyc, ze nie zostanie baletnica...moze zostanie choreografem???
    Caluski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,wlasnie...nie mozna we wszystkim byc najlepszym!

      Usuń
  2. A gdzie przenty od nauczycielki?
    Buziaki.polonijna mama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nie ma zwyczaju obdarowywania dzieci przez nauczycieli.

      Usuń
  3. Może i nie zostanie baletnicą, ale zabawa jest przednia :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Bianci wytrwałość w fascynacji Hello Kitty :-) Już dawno powinno się jej znudzić...
    A Julia, jak zwykle, fantastyczna w każdej roli :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać skupienie i zacięcie. Jak ma to po cioci Ani to uważała się za najlepszą i tak ma być.

      Usuń