wtorek, 2 czerwca 2009

Praca

Milam zdecydowanie za duzo wolnego.10 dniowa przerwa nie robi powrotow zbyt latwych. Czlowiek sie rozleniwia. Jutro mam zebranie na 9, przed 8 musze oddac Julie do przedszkola, potem zawoze Biance do babci. Na szczescie jutro tylko do 12. Czwartek i piatek pracuje zas popludniowki od 15 do 21.30.Wolny weekend i poniedzialek popoludniowka. W sobote jedziemy do Göteborga na slub Tomka przyjaciol ze studiow. Dziewczynki zostaja u dziadkow. Pierwszy raz bede uczestniczyc w szwedzkim weselu, ponoc zdecydowanie rozni sie od polskiego weseliska. Roznica zasadnicza domyslam sie odnosi sie do ilosci jedzenia i trunkow wyskokowych.Ale o tym wiecej w niedziele. Teraz siedze z farba na wlosach, bylam tez na solarium korzystajac z ochlodzenia na dworze. Dostalam od tesciow sliczna kreacje w odcieniach fioletu opalenizna i blond na glwie wiec wskazany. Tyle na dzis.Pozdrawiam serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz