Jak zwykle szybko, jak zwykle pozno, jak zwykle zmeczona:) czyli zycie toczy sie swoim normalnym rytmem. Niby dzien wolny ale na 10.30 musialam byc u mojej szefowej na corocznej rozmowie rozwijajaco-podwyzkowej. Dwie godziny omawiania celow,motywacji, stosunkow kolezenskich etc. Po prostu wszystie aspekty pracy omawiane po koleji na spowiedzi u bossa.Dziewczynki przygarnela babcia z dziadkiem.Odebralam je kolo 13 i jeszcze zalapalysmy sie na pyszne nalesniki!
Tommy zas dzis pojechal do Stockholmu na rozmowe o prace. Zjechal do domku przed 20.00. Firma mu sie podobala ale na razie nie ma co sie podniecac i denerwowac, jak na razie nigdzie sie nie wyprowadzamy:)
Jutro mam nocke, zaczynam o 14 ale najpierw musze jechac do miasta sie zaszczepic przeciw swienskiej grypie. Mielismy to zrobic w zeszlym tygodniu ale szczepionki nie dotarly na czas w odpowiedniej ilosci. W srode rano prosto z nocki jade na zebranie pracownicze.
Na Youtube zaladowalam dwa filmy ( prosze zaczynac od przedostatniego) Julka od przyjazdu z Polski kaze nam prawie co wieczor czytac ksiazke pt "Dziewczynka i deszcz" Umiemy ja juz na pamiec. Nawet Bianca- tyle ze ona w wolnym tlumaczeniu:)
Dzis Julcia wymyslila, ze trzeba nakrecic film....jak ONA CZYTA. Obejrzyjcie koniecznie.
Podczas gdy Julka przygotowywala sie do czytania, Bianeczka pozowala mi do zdjec.
Juleczka rowniez dala sie zalapac na pare fotek, wybralam jadna gdzie choc jedna patrzy w oko aparatu.
Sliczne moje wnuczki i sloczne fryzurki.
OdpowiedzUsuńTeraz obejrzalam film,powiedz Juli, ze jestem z niej dumna.
OdpowiedzUsuńBianca modelka, Julia lektorka;-) Naprawdę znacie juz ta ksiazke na pamiec;-O
OdpowiedzUsuńZnam ja juz lepiej niz Pana Tadeusza!
OdpowiedzUsuń