piątek, 9 kwietnia 2010
Sto lat, Juleczko!
Przeczytalam w ostatnim numerze szedzkiego miesiecznika "My rodzice" o blogowych dzieciach za 15 lat. O tym jak beda sie wsydzic, za to co my teraz wypisujemy w niezliczonej ilosci blogow rodzinnych. O pierwszych zabkach, kupkach na nocniczkach,wynikach w nauce itd. Moze i beda sie wstydzic, ale zapewne z duza przyjemnoscia przeczytaja czesc postow. Ten post jest dla Ciebie Juleczko.
Kochana coreczko! Rowno piec lat temu, walczylismy ( tata- Tommy bral bardzo czynny udzial w Waszych porodach , trudno mi sobie wyobrazic te chwile bez Niego)na porodowce. Tak bardzo chcialam abys urodzila sie jeszcze przed polnoca. Ale sie nie udalo. Dwie i pol godziny po 12 w nocy naszym oczom ukazal sie najwiekszy cud pod sloncem. Nasza coreczka- Juleczka!
Moja kochana rozbrykana 5- latko! Abys zawsze byla zdrowa, szczesliwa i tworcza! I choc od czasu do czasu sluchala sie mamy i taty:) Milego dnia, kochanie!
Ps. Na zdjeciu Julia jest przebrana za tradycyjna wiedzme wielkanocna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Happy Birthday i babeczka (cupcake) dla solenizantki zycza prawie rowiesniczki znad Hudsonu i polonijna mama. Gratulacje dla mamy i taty. Polonijna mama.
OdpowiedzUsuńGrattis! - wszystkiego naj, naj, naj!!!! dla naszej ukochanej wnusi - caluski od babci Iny i dziadka Svena
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia moja najstarsza wnuczko!
OdpowiedzUsuńSto lat!!! :-)))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Juleczki;-)))
OdpowiedzUsuńDziekujemy slicznie
OdpowiedzUsuń