No ja też, ale z dużachną dawką rozgoryczenia ;-))
Pieniądze szczęścia nie dają-ale zakupy! Zawsze tak mówiłam.
ja też się śmiałam;-) zazdroszcząc Nasser'owi Porsche;-(
Wole swoj rower, chociaz mam tez samochod.Mam nadzieje, ze czujecie sie dobrze. Usciski.Polonijna mama
Ferrari Anna, Ferrari!
No ja też, ale z dużachną dawką rozgoryczenia ;-))
OdpowiedzUsuńPieniądze szczęścia nie dają-ale zakupy! Zawsze tak mówiłam.
OdpowiedzUsuńja też się śmiałam;-) zazdroszcząc Nasser'owi Porsche;-(
OdpowiedzUsuńWole swoj rower, chociaz mam tez samochod.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze czujecie sie dobrze. Usciski.
Polonijna mama
Ferrari Anna, Ferrari!
OdpowiedzUsuń