Na dluzsze pisanie jak zwykle brak mi sil, donosze ze u nas wszystko dobrze. Z niecierpliwoscia juz czekamy na powrot Julki, pusto bardzo i cicho w naszym domu ostatnimi czasy. Ale od wtorku znow bedzie gwarno!
Kilka zdjec z ostanich dni. Zarowno slonecznych, jak i snieznych.
I my czekamy.... na spotkanie z Wami, a przede wszystkim z Bianeczka.
OdpowiedzUsuńCalujemy