Ostatnia wycieczka na Valmabauda. Na szczycie bylo bardzo zimno.
Czas wstawic skuter do garazu:( Tym razem juz go nie bedziemy ciagnac do Vålbergu.Droga skuterowa "pekla"
W koncu naszym oczom ukazal sie strumyk.
I w tym roku szczesie nam dopisalo. Renifery przybyly do naszej okolicy. Dzis wypoczywaja w pobliskim zagajniku. Jutro z samego rana beda pedzone poprzez pobliski strumien,bedziemy to obserwowac z werandy.
Julia czuje sie juz dobrze, od wczorajszego wieczoru jest bez tempertaury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz