środa, 26 sierpnia 2009

Pierwszy chlopak

Nasza rodzina wzbogacila sie o nowego czlonka. Witamy serdecznie pierwszego chlopaka w trzecim pokoleniu Swierczkow. A juz myslalam, ze tylko dziewczynki sa nam pisane,po szesciu pannicach przyszedl czas na meskiego potomka. Maja i Hania maja braciszka! Kasia i Slawek maja syna. Gratulujemy Wam z calego serca, zyczymy duzo zdrowka dla malenstwa i wytrwalosci w wychowaniu licznego potomstwa.
A co u nas? Bylam dzis na zebraniu, szykuje sie duzo zmian, zapowiada sie ciezka jesien dla mnie. Jak to mowi moja szefowa po tak dlugim lenistwim powinnam tryskac energia i nowymi pomyslami poklada wiec w mojej osobie duze nadzieje. Nie chcialam jej juz dzis rozczarowac, mowila z takim zapalaem o mojej osobie, ale poklady energi jesli chodzi o zycie zawodowe dawno sie wyczerpaly i watpie czy jestem z siebie wykrzesac choc odrobine kreatywnosci.Bylam tez odebrac grafik. Na poczatku sie zalamalam, wygladalo to tragicznie, plakac mi sie chcialo na sama mysl o dziewczynkach spedzajacych cale dnie w przedszkolu. Aczkolwiek po glebszej analizie- nie jest tak zle.Co prawda dni w przedszkolu beda czesto bardzo dlugie ( 10 godzin)ale za to przynajmniej raz w tygodniu beda wolne. Na 6-tygodniowy grafik dwa tygodnie beda po 4 dni w przedszkolu,3 tygodnie tylko po 3 razy, a jeden tydzien tylko dwa dni spedza w przedszkolu. Srednio spedza tam 25 godzin tygodniowo.Moglo byc gorzej!
Po zebraniu pojechalam z Bianca na dwie godziny do przedszkola, wygladala jakby od zawsze tam chodzila, szybko odnalazla sie w grupie, ma juz swoich ulubiencow i wrogow:) Zadziora z naszej Bianci jest niezla, mysle ze nieraz uslysze o jej "wybryczkach" Zjadlysmy rowniez podwieczorek, Bianca rzucila sie wprost na jedzenie, od razu zazyczyla sobie kanapeczke z zoltym serkiem, mleczko, pomidorki, ogorek. Ukazala cale swoje zywieniowe oblicze. Jutro zjemy rowniez przedszkolny lunch. Juleczka spedzila dzis 5 godzin w przedszkolu. Przeszczesliwa, bo nareszcie mogla sie wybawic porzadnie z Tindra.
Jutro idziemy na 9.30 i po lunchu czyli kolo 12 wracamy do domu. Na 15 ide do pracy.Tommy wraca z Arviki dwie godziny wczesniej.

2 komentarze:

  1. Rzeczywiście chyba nie za dużo czasu dziewczynki w przedszkolu spędzą, to są zalety pracy na zmiany jak mi się wydaje :-)) pracujesz w służbie zdrowia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Opieka spoleczna- mlodzi ludzie z diagnoza autyzm, ktorych "przyspasabiamy" do samodzielnosci.Celem aby za pare lat mogli mieszkac samodzielnie.

    OdpowiedzUsuń