poniedziałek, 26 lipca 2010
Matka duzych dzieci.
To ja. Dziewczynki staja sie coraz bardziej samodzilne. Bianca kilka tygodni temu postanowila zrezygnowac z pieluch, "wypadki" zdarzaja sie juz bardzo rzadko. Bianca potrafi budowac z lego, drewnianych klockow, albo lepic modeline ponad pol godziny.Mnostwo czasu spedza rowniez na ukladaniu puzzli, zabawianiu swoich lalek, badz sluchaniu plyt i gadaniu do siebie samej.Julka zas jak zaczarowana oglada filmy, gra w gierke "Barbi i konie" na xbox-ie, maluje, wycina, albo rozgrywa scenki rodzajowe z zycia wziete z udzialem lalek, konikow, pluszakow albo zwierzatek Pets. Fajnie byc mama duzych dziewczynek, z wielka przyjemnoscia podsluchuje i podgladuje ich samodzielne poczynania. Dzis Julka zaimponowala mi wlasnorecznie poscielonym lozkiem:)kochana dziecko. Wspolnymi silami scielimy lozka jak w najlepszym hotelu:) Bianca zas nakrywa i sprzata po posilkach. Niestety czesto wiecej mam z tym pracy niz pozytku, ale przeciez checi sie licza najbardziej. (w czasie sprzatana po dzisiejszym obiedzie cala szklanka z sokiem wyladowala na podlodze)Ale i tak fajnie byc mama moich dzieci!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jakie dzielne te nasze dziewczynki!!!
OdpowiedzUsuńCaluski ..... naturalnie dla wszystkich.
Oj jak ja strasznie tesknie juz za tymi doroslymi panienkami;-)Tysiac caluskow dla dziewczynek, ich mamusi, tatusia i calego zwierzynca! Recydywistycznie wytatuowana ciocia;-)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa Twojego wygladu...bolalo? My tez bardzo tesknimy!Buziaczki
OdpowiedzUsuńJest super i nic nie bolało;-)
OdpowiedzUsuń